środa, 1 maja 2013


Początki kariery Justina Biebera

Heii Kochani! :)

Mam dla was taki post o początku kariery Justina. Wiem że milion a nawet i więcej osób nie cierpi go, ale chciałam napisać że popularność to nic złego, wręcz to wspaniała rzecz która nie przydarza się każdemu kto powie chcę być popularny nie, na to trzeba zapracować. Justin zapracował na wspaniałą publiczność, która go szanuje i kocha. Justin Bieber pięć lat temu potrzebując pieniędzy na życie dla siebie i swojej matki, wziąć gitarę i futerał poszedł na ulice grać żeby zarobić kilka groszy na chleb. Na otwartym futerale od gitary widniał napis ''Nie mam zupełnie nic! Proszę ,pomóżcie mi!'. To nie są żadne wymyślone cykle bo to było na faktach autentycznych. Tak pięć lat temu wyglądało prawdziwe życie Justina Biebera! Dziś chłopak jest wschodzącą gwiazdą, którą zachwycają się miliony dziewczyn na całym świecie. Dzieli swój czas na występy, sesje zdjęciowe i wywiady. Znajduje również czas dla swojej mamy Pattie. Teraz Justin Bieber jest gwiazdą i jest w stanie kupić nawet swojej mamie dom za tryliony dolarów, a zawsze o tym marzył. Justinowi od małego brakowało ojca, który rozwiódł się z mamą.
Justin gdy miał 11-lat zafundował mamie wakacje na florydę z których się bardzo ale to bardzo cieszyła bo zawsze o takich marzyła. Ludzie co się z niego śmieją nie mają z czego bo wielu z was by nie zafundowała mamie tak drogich wakacji jeszcze na florydę. Justin Bieber aby ćwiczyć swoje umiejętności wokalne, ćwiczył w piwnicy dziadków bo nie był w stanie zapłacić za wyprodukowanie płyty.
Gdy Justin trochę na siebie zarobił, dostał dostęp do internetu i dodał swój wokal na youtube.
Wtedy zdarzył się cud! Gwiazdor R'n'B Ushera napisał do Justina aby podpisał kontrakt płytowy.
Justin od tamtej pory wzbił się na samą górę gwiazdowego popu. Kocha wszystkie swoje fanki jak również one go. Nie rozumiem osób którzy wyzywają go od geja, frajera który dba tylko o swój wygląd.
To nie prawda jak każdy z was w tych czasach chce wyglądać ładnie aby się nie zbłaźnić! szczerze to teraz nawet wstydzilibyście się założyć sandały do skarpetek a w tamtych czasach Justin założyłby nawet dziurawe buty bo nie potrzebował Reeboków, Nike, Adidasów żeby zabłysnąć bo szkoda było mu kasy na zwyczajne buty które po pewnym czasie się rozwalą. Ja osobiście kocham go za to co on robi i za to kim jest, nie obchodzi mnie zdanie innych mam to głęboko i szeroko. Zawsze będę przy nim i jego fankach! Kocha swoje wszystkie fanki dlatego między innymi chce urządzić koncert w Polsce bo kocha polskie fanki. Nie wyzywajcie go tylko dlatego że nosi rurki, ma kolczyka, Nike i że jest śliczny z wyglądu bo nie jesteście siebie warci. Justin był pośmiewiskiem, ale miał przyjaciół. Gdy jego przyjaciel  miał raka to Justin zgolił się na łyso żeby jego przyjaciel nie czuł się samotny on zawsze miał i ma dobre serce.Bo jeżeli ktoś musi robić wszystko co może żeby zarobię trochę pieniędzy na życie dla siebie i mamy to docenia to co ma...KOCHAM JUSTINA BIEBERA KTO TO POPIERA KOMENTARZ!♥
EDIT: PROSZĘ NIE ZGAPIAĆ, WSZYSTKO PISANE SAMEMU, NIE KOPIOWAĆ TREŚCI!! .

kotek////tita

Hej!

Od soboty jestem chora i nie będzie mnie w szkole do wtorku jestem zła ,bo tęsknie za dziewczynami   ,ale przynajmniej omijają mnie lekcje.Teraz całymi dniami leże na kanapie i oglądam telewizor .Ale przejdę do tematu nie wiem czemu ,ale jakoś bardzo mi się podoba ta reklama http://www.youtube.com/watch?v=tmCBHL2iRu4 jest taka słodka<333.Kocham koty i bardzo zazdroszcze paulinie bo ona ma kota,a ja niestety jestem uczulona chciałam wam pokazać różne fotki z kotami:
                                   1.
                                                2.
                                            3.
                                         4.
                                            5.

                                                     6.
                                              7.
                                                  8.
                                              9.
                                           10.
                                      11.
                                         12.
                                             13.


Które wam się najbardziej podobają?Ja sama nie wiem .Piszcie odp. w komentarzach.
A i jeszcze jedna sprawa piszcie do nas na e-mail Niebieska.papuga@wp.pl chętnie odpiszemy (tylko piszcie do kogo),a Paulina będzie skakała z radości.To pa :***

1. Prolog



Nie wierzyłam własnym oczom i musiałam spojrzeć drugi raz, mimo że żałowałam tego zaraz po tym, gdy rozpoznałam małe, drobne ciałko, które znajdowało się obok jego muskulatury. Przeniosłam wzrok na jego nagą klatkę piersiową i odruchowo spojrzałam na zegar. Gdy zorientowałam się, że wskazywał 23:59, natychmiast pomyślałam o jednej rzeczy – przegrał zakład, a ja straciłam wszystkie uczucia, którymi darzyłam go w ciągu tych 30 dni, które dzieliliśmy razem. Poprawka, 29 dni, które dzieliliśmy razem, ponieważ ten głupek nie mógł nawet wytrzymać ze mną 30. Więc jeżeli on nie mógł, kto by mógł? Mój drogi, przypuszczam, że nikt.
Prawdopodobnie zastanawiasz się o czym mówię. Cóż, to zaczęło się miesiąc temu, kiedy zgodziłam się spotkać przyjaciela Chaz'a Somers'a i Ryana Butler'a, znanego również jako nastoletnią popową sensację, Justina Drew Biebera.

Prolog

Dostałam szansę od losu, teraz będzie inaczej, doświadczę czegoś o czym nawet nie śniłam. Nowy lepszy etap mojego życia właśnie się rozpoczyna, może i musiałam dużo poświęcić, ale chyba się opłacało. Mam nadzieje, że poradzę sobie z przeszkodami jakie pojawią się na mojej drodze. Nie mogę się poddać, muszę walczyć o swoje, muszę być silna, muszę być sobą… To wszystko wydaje się takie, niemożliwe, a jednak ”To, co dziś jest rzeczywistością, wczoraj było nierealnym marzeniem…” jednak nie można się zbyt zatracać w marzeniach, trzeba czasem patrzeć realnie bo życie nie jest takie kolorowe jak nam się wydaje.